Co zrobić, gdy akumulator nie ma mocy?

Charakterystyczne cykanie lub dźwięk rozrusznika to sygnały, że akumulator nie jest w stanie uruchomić silnika. Co zrobić w takiej sytuacji? Oto 3 proste sposoby na doładowanie akumulatora w aucie.

Uruchamianie silnika przy pomocy kabli

Rozruch silnika przy pomocy kabli polega ona na doładowaniu akumulatora prądem generowanym przez drugi pojazd. Aby móc skorzystać z tego sposobu, należy zakupić przewody dopasowane do mocy prądu generowanego przez akumulator. Warto też zwrócić uwagę na ich rozmiar. Dłuższe kable pozwolą łatwiej połączyć ze sobą oba auta.

Ładowanie akumulatora z kabli jest bardzo proste. Pierwszym krokiem jest podłączenie czerwonego przewodu do dodatniego bieguna akumulatora sprawnego samochodu. Następnie trzeba podpiąć drugi koniec czerwonego kabla do niedziałającego auta. Analogicznie należy postąpić z czarnymi przewodami ujemnymi.

Później pozostaje już tylko włączyć silnik prawidłowo działającego auta i poczekać minimum 15 minut. Po tym czasie można już spróbować uruchomić samochód. Jeśli to nie pomoże, kolejną próbę włączenia silnika można podjąć po 1 – 2 minutach. W przypadku udanego rozruchu można odpiąć przewody. Kolejność jest odwrotna niż przy podłączaniu.

Warto pamiętać, że później konieczne jest przejechanie krótkiej, kilkunastokilometrowej trasy. W jej trakcie alternator dodatkowo doładuje akumulator. Zgaszenie silnika od razu po odłączeniu przewodów skutkuje niekiedy ponownym spadkiem mocy.

Prostownik do ładowania akumulatora

Ładowanie akumulatora prostownikiem to sposób prosty, ale czasochłonny. Aby uzupełnić niedobór prądu, należy podłączyć czerwony kabel prostownika do bieguna dodatniego, a czarny do ujemnego. W przypadku prostownika mikroprocesorowego nie trzeba robić nic więcej. Urządzenie samo ustawi parametry ładowania.

Zwykły prostownik trzeba dodatkowo skalibrować. W samochodzie napięcie akumulatora to zazwyczaj 12 V. Taką samą wartość ustawia się na urządzeniu. Z kolei natężenie powinno wynosić 10% natężenia ogniwa. Niezależnie od modelu prostownika, ładowanie trwa minimum 10 godzin.

Przy zakupie prostownika warto zwrócić uwagę na jego parametry. Wiele urządzeń oferuje uzupełnianie energii akumulatora przy bardzo niskim natężeniu, np. 4 A. Taki sprzęt z powodzeniem sprawdzi się w przypadku braku mocy w motocyklu. Auto jednak będzie musiało być jednak podłączone przez kilkanaście godzin, a nawet dłużej.

Rozruch akumulatora z użyciem powerbanku

Kolejnym sposobem jest wykorzystanie powerbanku (jump startera). Zasada działania tego sprzętu jest taka sama jak w przypadku ładowania z kabli lub prostownikiem. Innymi słowy, czerwony przewód trzeba podłączyć do bieguna dodatniego akumulatora, a czarny do ujemnego.

Dzięki dużej pojemności (np. 200 lub 300 A), jump startery ładują akumulatory w krótkim czasie. Co ważne, przed zakupem trzeba zwrócić uwagę na deklarowaną przez producenta maksymalną obsługiwaną pojemność silnika. Zwykle obsługiwane są jednostki mające do 3 litrów.

W przypadku gdyby nie zadziałały powyższe sposoby i byłbyś w Warszawie lub okolicach zadzwoń na pogotowie akumulatorowe.