Jak rozpoznać przemoc wobec dziecka: sygnały, które nie wolno lekceważyć

Siniaki, nagłe wycofanie, problemy ze snem — to obrazy, które mogą wskazywać na przemoc wobec dziecka. Dzieci często ukrywają cierpienie z powodu wstydu, strachu przed odwetem lub lojalności wobec sprawcy. Tekst prezentuje konkretne sygnały i kroki, które dorośli powinni podjąć, by nie zignorować tych objawów.
Zmiany w zachowaniu to jeden z najczęściej wymienianych sygnałów. Dziecko może stać się nagle wycofane, lękliwe lub nadmiernie agresywne. Pojawiają się problemy z koncentracją, unikanie rówieśników, nagłe pogorszenie wyników w nauce oraz utrata zainteresowania dotychczasowymi pasjami. Takie zachowania mogą świadczyć o przeżywanym stresie lub traumie.
Fizyczne objawy też wymagają uwagi. Siniaki, zadrapania, oparzenia lub rany, które dziecko tłumaczy w sposób niewiarygodny, mogą być skutkiem przemocy fizycznej. Częste skargi na bóle brzucha lub głowy bez wyraźnej przyczyny medycznej także mogą wskazywać na problemy emocjonalne związane z przemocą.
Problemy ze snem i zaniedbanie higieny to kolejne sygnały. Koszmary, trudności z zasypianiem, nocne moczenie, nieodpowiednie do pogody ubrania, nieumyty wygląd, problemy ze zdrowiem zębów lub skóry oraz widoczne niedożywienie mogą świadczyć o zaniedbaniu lub przemocy. Dziecko może także unikać kontaktu z konkretnymi osobami lub miejscami, np. niechętnie chodzić do szkoły czy na wizyty u określonych dorosłych.
Zmiany w relacjach społecznych zasługują na obserwację. Izolowanie się, brak zaufania do dorosłych, trudności w nawiązywaniu przyjaźni, nadmierna uległość lub przeciwnie - nadmierna agresja, to sygnały wymagające reakcji dorosłych. Nie należy bagatelizować takich objawów ani ich tłumaczyć jedynie „złym okresem”.
Jeżeli osoba dorosła zauważy któryś z opisanych objawów, powinna porozmawiać z dzieckiem w sposób pełen troski i zrozumienia oraz zgłosić swoje obawy specjalistom. W tekście źródłowym wskazano, by nie wahać się prosić o pomoc psychologów, pedagogów lub pracowników socjalnych. W sprawach bezpośredniego zagrożenia można także skontaktować się z Policją, np. z Komendą Powiatową Policji w Zawierciu.
na podstawie: KPP w Zawierciu.
Autor: krystian

