Paczka dla Kombatanta - wolontariusze i szkoły odwiedzili żyjących weteranów

W przedświątecznym nastroju przedstawiciele Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej z Olkusza wraz z wolontariuszami dostarczyli paczki i kartki do domów osób, które pamiętają wojnę z pierwszej ręki. W kilku mieszkaniach rozmawiano o dawnych wydarzeniach, a młodsze pokolenie oddało szacunek gestem i drobnymi upominkami. Zawiercie pojawiło się w opowieściach jednego z odwiedzonych kombatantów - przypomnienia historii towarzyszyły każdej wizycie.
- Z Olkusza z sercem do kombatantów - kto zajął się akcją
- Paczka dla Kombatanta - spotkania, historie, twarze
Z Olkusza z sercem do kombatantów - kto zajął się akcją
Akcję prowadziło Koło Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej (Koło Olkusz ) we współpracy z lokalnymi szkołami i grupami wolontariuszy. Przygotowano paczki ze słodyczami, podstawowymi artykułami i ręcznie wykonanymi kartkami od uczniów oraz instytucji, po to by w symboliczny sposób podziękować za poświęcenie i opowiedzieć młodszym o przeszłości.
Wolontariusze podkreślali, że każde spotkanie miało indywidualny charakter - nie chodziło tylko o przekazanie paczki, lecz o rozmowę, wspomnienia i uważne słuchanie.
Paczka dla Kombatanta - spotkania, historie, twarze
W ramach akcji odwiedzono kilka osób, których życiorysy sięgają czasów walk o niepodległość i trudnych powojennych lat. Wśród odwiedzonych byli między innymi:
- Pan Adam (97 lat) - żołnierz Armii Krajowej, uczestnik bitwy o Szczekociny.
- Pan Stefan (103 lata) - żołnierz podziemia antykomunistycznego, związany z oddziałem Władysława Musialika „Bolesława”, walczący do kwietnia 1947 roku.
- Pan Eugeniusz (96 lat) - więziony po wojnie, przesłuchiwany przez gestapo; podczas wojny pracował w fabryce Luftwaffe w Zawierciu.
- Pan Józef (97 lat) - działacz i członek Batalionów Chłopskich.
Spotkania obfitowały w osobiste wspomnienia - od opowieści o walce, przez trudne lata powojenne, po drobne anegdoty z życia codziennego. Dla wolontariuszy i uczniów były one lekcją historii, którą trudno uzyskać z podręczników.
Wizyta miała też wymiar podziękowania - zwracano uwagę na wagę pamięci i szacunku wobec pokolenia, które doświadczyło okupacji i represji.
Codzienna korzyść dla mieszkańców jest prosta - takie inicjatywy scalają pokolenia i przypominają, że historia to ludzie z sąsiedztwa. Szkoły angażujące się w przygotowanie kartek i paczek przekazują uczniom nie tylko zadanie plastyczne, lecz bezpośrednie spotkanie z żywą pamięcią. Dla tych, którzy obserwują działania od strony praktycznej, ważne jest też to, że podobne akcje opierają się na pracy wolontariuszy i prostych gestach - rozmowie, obecności i wysłuchaniu.
na podstawie: UM Zawiercie.
Autor: krystian

