Zawierciańscy policjanci apelują o ostrożność i rozwagę. Przestępcy podszywają się pod znajomych na portalach społecznościowych i proszą o pilną pożyczkę. Osoby, chcąc pomóc bliskim, czy znajomym, bez chwili wahania przesyłają wygenerowane kody i w ten sposób tracą swoje oszczędności. Bądźmy ostrożni!
Zawierciańscy policjanci przypominają!
Posiadając konto na portalu społecznościowym, musimy być szczególnie ostrożni. Po pierwsze możemy paść ofiarą oszustów, którzy podszywając się pod naszych znajomych, będą chcieli, abyśmy ich wsparli finansowo. Po drugie to nasze konto może posłużyć do wysłania wiadomości z prośbą o materialną pomoc.
Jak działają oszuści?
Po włamaniu się na konto wybranej osoby na portalu społecznościowym rozsyłają do osób znajdujących się na liście znajomych, informacje z prośbą o przekazanie kodu BLIK. Motywują to jakąś nagłą potrzebą. Może to być kryzysowa sytuacja wymagająca pilnej pomocy finansowej, ale także mogą usprawiedliwiać się zwyczajnym brakiem środków na koncie i potrzebą wykonania przelewu. Oczywiście obiecują, że pieniądze odeślą, jak tylko będą mieli fundusze na koncie lub ewentualnie oddadzą w gotówce.
Dlaczego oszuści wykorzystują takie metody?
Nowoczesne systemy internetowych płatności, pozwalają na natychmiastowe przekazywanie pieniędzy, bez konieczności oczekiwania kilku dni na zaksięgowanie. Płatności przy wykorzystaniu kodu BLIK są realizowane błyskawicznie, a przelewy bardzo trudno jest cofnąć. Policjanci apelują o zachowanie czujności i weryfikację pochodzenia otrzymanych wiadomości tekstowych. Dokładnie sprawdźmy, czy osoba potrzebująca wsparcia finansowego faktycznie należy do grona naszych znajomych.
Co robić, gdy otrzymamy wiadomość z prośbą o kod BLIK?
- Zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, skontaktujmy się z osobą, która rzekomo o taką pomoc prosi. Skorzystajmy z bezpośredniego kontaktu z nią np. telefonicznego i upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa!
- Nie podawajmy kodu BLIK, zanim nie będziemy mieć gwarancji, że to nasz znajomy potrzebuje pomocy.
Legendy, pod jakimi działają sprawcy, mogą być różne, ale bardzo często mają za zadanie grać na naszych emocjach. W końcu kto nie pomoże znajomemu, który potrzebuje natychmiastowo drogich leków, czy też koleżance, której skradziono torebkę i nie ma pieniędzy na powrót do domu. Oczywiście otrzymamy zapewnienie, że pieniądze zostaną zwrócone, jak tylko autor wiadomości będzie miał wpływ na konto, czy też gotówkę. Niestety, ale w takich sytuacjach, tracimy swoje oszczędności.
Jak się chronić?
Przede wszystkim — zachować czujność i rozsądnie korzystać z Internetu:
- pilnujmy swoich haseł dostępowych i pamiętajmy, aby wprowadzone hasła nie były możliwe do odszyfrowania przez osoby nieupoważnione. Systematycznie zmieniajmy je;
- pamiętajmy o wylogowaniu się z aplikacji;
- nie otwierajmy maili od nieznanych nam nadawców, a także zawartych w nich załączników,
- oszuści często podszywają się pod witryny banków lub popularnych portali aukcyjnych i społecznościowych. Pamiętajmy, aby nie wpisywać w przypadku wystąpienia wątpliwości swojego loginu oraz hasła.