Do zawierciańskiej jednostki wpłynęła wiadomość o niebezpiecznych ładunkach, pozostawionych na Posterunku Policji w Kroczycach. Autor maila poinformował, że "wszyscy zginą", a "z budynku nic nie zostanie". Mundurowi natychmiast podjęli odpowiednie działania. Przede wszystkim zabezpieczyli teren, aby postronne osoby nie ucierpiały w przypadku ewentualnej eksplozji. Sami wkroczyli do akcji sprawdzenia policyjnego budynku i przyległego terenu. Na szczęście to tylko ćwiczenia sztabowe.

Dyżurny zawierciańskiej komendy odebrał maila. Jego autor poinformował, że "wszyscy policjanci kroczyckiego posterunku zginą, budynek wyleci w powietrze, a o nim będzie głośno w mediach". Policjanci musieli natychmiast podjąć konkretne działania, aby nie dopuścić do ewentualnej tragedii. Istniało duże prawdopodobieństwo, że mogą to być ładunki wybuchowe.

Tak przedstawiał się scenariusz ćwiczeń treningu sztabowego, który został przygotowany przez policjantów zawierciańskiej prewencji. Jego głównym celem było doskonalenie organizacji, współdziałania, obiegu informacji oraz umiejętności kierowania siłami i środkami. Była to też dobra okazja do sprawdzenia przygotowanych i wdrożonych rozwiązań systemowych, szczególnie w zakresie reagowania w sytuacji kryzysowej. Mundurowi doskonalili także czynności wykonywane w warunkach zbliżonych do rzeczywistych, wykorzystując także środki pozoracji działań.

Na miejscu policjanci zabezpieczyli teren, aby uchronić osoby postronne przed ewentualnym niebezpieczeństwem. Policjant z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego na terenie budynku oraz w jego rejonie, odnalazł dwa ładunki wybuchowe. Poinformowane zostały odpowiednie komórki wojewódzkie oraz wykonano czynności dochodzeniowo-śledcze. Mundurowi ewakuowali osoby z budynków sąsiadujących z posterunkiem. Zabezpieczone ładunki wybuchowe zostały zneutralizowane poza terenem jednostki.