Schował się w jednym z pomieszczeń hali, do której dostał się przez okno. Na zewnątrz budynku czekał już plecak z ołowianymi nakrętkami. Mężczyzna został zatrzymany. Był znany z wcześniejszych interwencji. Usłyszał już zarzut. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
W miniony poniedziałek zawierciańscy policjanci otrzymali informację, że najprawdopodobniej włamano się do jednej z hal przy ulicy Towarowej w Zawierciu. Na zewnątrz budynku, pod oknem, przez które miała dostać się do środka osoba, leżał plecak, a w nim ołowiane nakrętki do maszyn zdobniczych. Z budynku zniknęły też baterie zlewozmywakowe. Policyjny patrol, w jednym z pomieszczeń ujawnił mężczyznę, który zwinięty w kłębek, próbował schować się przed mundurowymi. 41-latek został zatrzymany. Jak się okazało, mężczyzna był znany policjantom z wcześniejszych interwencji. Wartość skradzionych przedmiotów wyceniono na 3 tys. zł. Zatrzymany usłyszał zarzuty. Wczoraj prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór. Za kradzież z włamaniem grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.