W coraz większej ilości sklepów funkcjonują wagi i kasy samoobsługowe. Szczególnie tam, gdzie liczba klientów jest duża, taka opcja zdecydowanie ułatwia robienie zakupów. Niestety zdarzają się sytuacje, gdzie wykorzystywana jest samodzielność ważenia produktów. Tak też stało się wczoraj w jednym ze sklepów na terenie Zawiercia. Mężczyzna, ważąc pistacje, zmienił cenę produktu. Zapłacił za orzechy włoskie. Teraz odpowie za popełnione przestępstwo.

W jednych sklepach produkty takie jak owoce, warzywa, czy orzechy ważone są przez ekspedientów. W innych klient sam waży towar, wybierając odpowiedni produkt z określoną ceną na wadze. Zdarzają się takie sytuacje, gdzie kupujący, chcąc oszukać sprzedawców, wybiera na wadze inny, podobny, ale o zdecydowanie mniejszej cenie produkt, niż ten, który rzeczywiście jest ważony.

Tak stało się wczoraj w jednym ze sklepów na terenie Zawiercia. 21-latek ważył pistacje. Na wadze wybrał jednak inny produkt, a mianowicie orzechy włoskie. Różnica w cenach tych dwóch towarów wynosiła 53 . Wydrukowaną naklejkę z wagą, a także kwotą należną za orzechy włoskie, umieścił na zważonych pistacjach. Różnica, jaką mieszkaniec Zawiercia zapłacił za towar, a jaką powinien uiścić to ponad 38 . Całą sytuację ujawnił czujny pracownik ochrony sklepu, który ujął nieuczciwego klienta. Sprawca został zatrzymany. Usłyszał już zarzut. Teraz odpowie za popełnione przez siebie przestępstwo.

Przypominamy!
Zgodnie z art. 286 §1 kodeksu karnego kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu, lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. W takim przypadku wartość strat nie ma znaczenia, a takie działanie jest przestępstwem.